dobrze pomyślany
-
Jeszcze raz o oddzielaniu monologów pomyślanych bohatera10.04.201710.04.2017Jestem bardzo ciekawa pewnego zjawiska. W książce znalazłam takie „kwiatki”:
Co mnie podkusiło?, myślała, drżąc na całym ciele.
● Nareszcie!, pomyślał i uruchomił procedurę zatrzymania przez lokalnych kolegów.
Przypadki przecinków po pytajnikach i wykrzyknikach zdarzały się na tyle często, że można to uznać za nieprzypadkowe. Oczywiście, rozumiem dlaczego zostały tam umieszczone – odgradzają monologi bohaterów od narracji. Ale czy taki zapis jest na pewno poprawny? Nie lepszy byłby myślnik?
-
aby czy że?15.09.200815.09.2008Szanowni Państwo!
Zastanawia mnie łączliwość czasownika uwierzyć z partykułą aby. Czy zdanie „Nie mogę uwierzyć, aby to było możliwe” nie oznacza 'Muszę nie wierzyć, aby to było możliwe'? Być może do określenia przedmiotu niewiary, zamiast pożądanych skutków niewiary, należałoby stosować partykułę że, czyli „Nie mogę uwierzyć, że to jest możliwe”?
Pozdrawiam serdecznie. -
Gdzież są twoje szklane domy? – rozmyślał, brnąc dalej. – Gdzież są twoje szklane domy? 2.11.20162.11.2016Szanowni Państwo,
czy w takim przypadku powinien pojawić się przecinek:
Co ja tu robię?(,) pomyślał.
Czy zapisanie Co ja tu robię? kursywą coś zmienia?
Z wyrazami szacunku
Anna Kubiak
-
monologi wewnętrzne30.10.201330.10.2013Czy zdania, w których ktoś wyraża jakąś swoją myśl (np. „Nie ma o co walczyć, pomyślał sobie”, „I tak nie wygrasz – pomyślała”), powinny być ujęte w cudzysłów, rozpoczynać się od myślnika (jeśli to nowe zdanie) czy można w takich przypadkach lepiej w ogóle pominąć wyżej wspomniane znaki?
-
egoizm12.10.200912.10.2009Szanowni Państwo!
Trzytomowy słownik języka polskiego PWN z 1988 roku podaje, że egoizm to postawa człowieka myślącego wyłącznie o sobie, kierującego się jedynie własnym interesem ze szkodą dla innych. Element „szkody dla innych” nie występuje już w definicji proponowanej przez Poradnię PWN. Czy oznacza to, że zmianie uległo znaczenie tego słowa i na przykład można już być egoistą na bezludnej wyspie? Co z pojęciem zdrowy egoizm? -
formuły powitalne1.11.20131.11.2013Szanowni Państwo,
pozwolę sobie nie tyle na pytanie, ile na podzielenie się myślą, być może godną rozważenia (publikacji – już niekoniecznie, choć i to pozostawiam przecież Państwa uznaniu). Doświadczenie podpowiada, że dostrzeżony u siebie błąd lub językowa niezręczność, wcześniej notorycznie popełniane, zaczynają razić ze szczególną siłą, co wynika najpewniej z jednej z najwspanialszych człowieczych właściwości – wstydu. Zarazem jednak przykrości dostarcza zarówno bycie osobiście pouczanym, jak i karcenie. Stąd dobrze rozumiem, że przestali Państwo tępić zwrot Witam!, gdy otwiera mejle, mimo że czytanie go w listach na stronie Poradni skłania ku przedsiębraniu podobnych rozpoczęć. Być może jednak – oszczędnie, delikatnie i potencjalnie skutecznie – w zakładce zadaj pytanie, koniecznie przed formularzem, warto umieścić taką lub ową wiadomość, która by nieszczęsne witania zwalczała; albo – zbiór wypisków z korespondencyjnych prawideł? Niechby ktoś poczuł się urażony, niechby snobizm zarzucał – myślę, że korzyści i tak byłoby bez porównania więcej.
Kreślę się z poważaniem
— Mieszko Wandowicz
PS Tutaj przyznam, że marzy mi się, iżby w polszczyźnie, nade wszystko polszczyźnie mejlowej, zaistniała forma, może odrobinę przewrotna, rozwiązująca wszelkie powitaniowe kłopoty – obecne, gdy trudno wybrać odpowiedni zwrot grzecznościowy: „Proszę witać, Szanowni Państwo, proszę serdecznie witać!”. Nadrzędność adresata, a przeto tego, który odgrywa rolę gospodarza, zaznaczona jest wyraźnie, uprzejmość nie powinna, jak sądzę, budzić poważniejszych zastrzeżeń, pytanie zaś, jakim mianem określić odbiorcę, w dodatku ostrożnie nakłanianego do życzliwości, jeżeli nie znika, to przynajmniej się oddala. Na mejle rozpoczęte słowami Proszę witać odpisywałbym z olbrzymią przyjemnością. (Rzecz jasna w odpowiednim kontekście; szczegółowe wytyczne są zresztą do przemyślenia, swoboda zaś – póki nie w nadmiarze – językowi przecież tylko służy).
-
kto czy co?6.06.20116.06.2011Dzień dobry!
Niedawno, gdy czekałam na spóźniający się autobus, postanowiłam te dwa przystanki przejść na piechotę. W pewnym momencie pomyślałam: „Ciekawe, co będzie szybciej. Ja czy autobus?”. I w tym momencie ogarnęła mnie wątpliwość, co do słowa co. Jak by dobrze wyrazić to pytanie?
Pozdrawiam -
marki i egzemplarze8.04.20158.04.2015Interesuje mnie pewna niekonsekwencja. W WSO PWN jest: ZIŁ (firma, marka) i ził (auto tej marki), podobnie z ZIS-em (zisem). Za to UAZ w rzeczonym słowniku jest w obu tych znaczeniach pisany dużymi literami. A co w takim razie z nieujętym w słowniku GAZ-em (gazem)? Lepiej wygląda zdanie: „Przejechał gazem pół Syberii” czy „Przejechał GAZ-em pół Syberii”?
-
Padawan15.05.201715.05.2017Szanowni Państwo,
w sadze Gwiezdne wojny istotną rolę odgrywają padawani – młodzi adepci sztuki Jedi. Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o tym słowie. Nie spotkałem go nigdzie poza tym kontekstem, czyżby zostało wymyślone na jego potrzebę? Obiło mi się o uszy, że – nazwijmy to szumnie – sfera duchowa świata Star Wars była inspirowana tradycjami Dalekiego Wschodu. Słowo padawan rzeczywiście pobrzmiewa gdzieś jakby z hinduska? Czy to dobry trop?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
poznaniak z powiatu grodzkiego31.10.201231.10.2012Zgodnie z wytycznymi RJP nazwy mieszkańców terenów (o ile nie jest to miejscowość) powinny być zapisywane od wielkiej litery. Zrozumiałe zatem jest, że mieszkaniec Poznania to poznaniak. Ale czy mieszkaniec Miasta Poznań (powiatu grodzkiego) jednak nie jest też Poznaniakiem?
Zupełnie przy okazji, pragnę o zapytać o przyimek dla. Wydaje mi się, że ostatnio rozpowszechnił się on w wyrażeniach typu nowa pasta dla bielszych zębów. Czy słusznie sądzę, że nie jest to standardowy uzus?